Nie napiszę, że pobiegane, bo w minionym tygodniu biegania było przerażająco mało. Najpierw się nieco oszczędzałem (bo w planach była dłuższa trasa w górach), a jak się okazało, że niepotrzebnie to przyszedł weekend pełen różnych możliwości. W sobotę jeszcze jakoś...
W niedzielę 29 maja napisałem w dzienniczku treningowym notkę, a ostatnie zdanie brzmiało: ‘Nogi niosą, prawa przestaje boleć.’ Prawie dwa tygodnie zajęło mi rozbieganie incydentu, a dzisiaj, kiedy piszę te słowa, jest prawie tak jakby niczego nie było. Czas wracać w...
‘Goginsowanie’. Tym jednym słowem mogę streścić mijający tydzień – bieganie pomimo. Pogoda świetna, poranki wolne jednak po wtorkowym incydencie na trasie dupa zbita. Dosłownie. Tak to już jest kiedy wpadasz w chaszcze potrenować wieloskoki i okazuje się, że jednak za...
Lubię słuchać tego całego gadania o metodzie małych kroczków, że to lepsze niż jeden, odważny i zdecydowany, długi skok. Zawsze wtedy zastanawiam się jak do cholery Ci wszyscy guru chcą pokonać przepaść dwoma małymi? Dzisiaj bez teorii więc oszczędnie w słowach. Po...
Jeśli chcesz biegać górskie ultra to biegaj. Najlepiej w górach! Oczywistym jest, że można trenować w dolinach czy na równinach – historia zna wielu wspaniałych ‘górali’, którzy większość czasu spędzają na treningach w miejscach bez większych przewyższeń. Jednak...
Strona korzysta z plików cookie w celu prawidłowej i efektywnej realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi zgodnie z zasadami korzystania z plików cookie w naszej polityce prywatności, gdzie sprawdzisz także zasady przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych.Zgoda
Najnowsze komentarze