Mimo, że bieganie w okresie około noworocznym upstrzone jest niezliczoną ilością zasadzek, pokoi bez klamek i poranków bez świeżości to z dumą informuję Was, że dzięki swojej przebiegłości, determinacji i umiejętności wykonywania treningów z nieco cięższą głową,...
Niedzielny poranek, tym razem inny, bo świąteczny. Budzę się i zanim otworzę oczy mentalnie macam swoje zwoje mózgowe szukając odpowiedzi na pytanie czy wczorajsza ilość czerwonego wina nastraja mnie do biegu czy do kontemplowania rzeczywistości w pozycji bocznej...
Niedziela, chwilę po czternastej. Siedzę i ślepię w monitor szukając inspiracji na kolejne kilka godzin życia. Za wcześnie na wino – musiałbym jakiś płatków dosypać, za późno na piwo – bieganie było kilka godzin temu więc ciężko będzie uzasadnić to TKD. Biorę do ręki...
Strona korzysta z plików cookie w celu prawidłowej i efektywnej realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi zgodnie z zasadami korzystania z plików cookie w naszej polityce prywatności, gdzie sprawdzisz także zasady przetwarzania przez nas Twoich danych osobowych.Zgoda
Najnowsze komentarze