Zapiekany camembert z czosnkiem, chwastami i owocami

W zasadzie posiłki z camembertem to osobna książka kucharska – możliwości jest tak wiele jak wiele jest dodatków. A w zasadzie produktów, bo często to właśnie ser będzie dodatkiem. No ale jakoś trzeba przyciągnąć widza, a że gorący i aromatyczny camembert przyciąga jak magnes – wybaczcie clickbaita i czytajcie dalej.

W tym tygodniu podobne danie serwowałem dwa razy. Pierwszy – jak na powyższym zdjęciu czyli z chwastami, serem i jajkiem, a drugi – jak na zdjęciach poniżej. I chciałbym napisać, że ten drugi raz to z wyboru, z chęci i z nadmiaru wolnego czasu jednak prawda jest zupełnie inna. Po prostu 'niechcący’ pochwaliłem się zdjęciem na FB, a moja NzŻ zobaczyła i kazała sobie zrobić. Jako, że wypadło to w porze obiadu to dodałem nieco mięsa (świeża, dojrzewająca, kiełbasa), awokado i truskawki. I tę właśnie wariację opisałem dla Was poniżej.

PRZEPIS OJCA KETONATORA

Wiesz jak smakuje dojrzałe awokado ze słodką truskawką? Nie? To wczuj się przez chwilę w postać Jona Snowa (Gra o Tron) i posłuchaj jak mówię do Ciebie głosem Ygritte:

’You know nothing, Jon Snow’ (Nic nie wiesz, Jonie Snow).

Okej, ale Ty wyglądasz mi na taką i takiego, którzy chcą wiedzieć więc posłuchaj.

Camemberta ponakłuwałem nożem (uwaga żeby nie zrobić dziury na wylot) i nadziałem czosnkiem. Skropiłem oliwą, posoliłem i wyłożyłem do natłuszczonego płytkiego naczynia żaroodpornego (pokrywka jest okej). Dodałem na wierzch resztę czosnku, obok ułożyłem skrojoną w plastry miękką kiełbasę dojrzewającą. Całość do pieca – 180C na 10-12 minut.

Roszponkę i kiełki przepłukałem i wyłożyłem na talerz. Dodałem pomidora, awokado, oliwki, skropiłem oliwą i przyprawiłem, a kiedy wyłożyłem na wierzch camemberta ułożyłem pokrojone na ćwiartki truskawki.

Gotowe! Jeszcze tylko zdjęcie na insta i można jeść. Smacznego!

PS. Oczywiście jeśli bardziej przemawia do Ciebie wersja bez mięsa to daj się zainspirować zdjęciami i poszukaj swojego smaku.